Andrzejki to wieczór wróżb i dobrej zabawy… Na spotkaniu w ZJW TPG nie zabrakło przepowiedni, ani tym bardziej udanej zabawy, co więcej można było napełnić brzuchy pysznościami m.in. zielonym tortem przyniesionym przez jubilatkę Anię. Migające płomyki aromatycznych świec, wonne skórki pomarańczy i przede wszystkim Wróżka Danuta nadawały imprezie doprawdy magiczny klimat. Bard Jerzy przygrywał nastrojowo na gitarze. Magiczna aura zachęciła do czynnego uczestnictwa, wszystkich przybyłych na andrzejkowe spotkanie.
Ustawiła się kolejka chętnych do wróżb. „Zaczarowane Koło” niektórych zachęcało do wizyty u lekarza, innym przepowiadało podróż lub wizytę u dentysty, a innym sugerowało zagranie w lotto :)
Kawalerowie i Panny dziurawili szpilkami serca pełne imion, celem poznania imienia przyszłego partnera życiowego. Wróżka Danuta wróżyła z kolorów, a Czarownica Elka częstowała (nie chińskimi) ciasteczkami z proroctwami ;)
„Której but na progu stanie - pierwsza panna na wydanie” – jak mówi andrzejkowe przysłowie. Panny ściągnęły buciki ze swych zgrabnych nóżek, ażeby przekonać się, która pierwsza wyjdzie za mąż. Danuta i Monika zwinnie przekładały kolejne buciki. Okazało się, że na wesele pierwsza będzie prosić Wiesia :)
Kulminacyjnym punktem zabawy było lanie wosku przez dziurę od klucza w rozmiarze XXL : ) Monika czuwała nad bezpiecznym laniem wosku i swoje zadanie wypełniła wzorowo. „Dziś cień wosku ci ukaże, co ci życie niesie w darze…” Oj przedziwne figury tworzyły się z wosku i tym samym cienie na ścianie, ale nasza Wróżka nie miała żadnych problemów z interpretacją i przepowiadaniem przyszłości. Można by przypuszczać, że miała za sobą jakieś siły nadprzyrodzone ;)
Żadna kabała nie sygnalizowała zapowiadanego końca świata, można więc mieć nadzieję, że za rok powtórnie będziemy uczestniczyć w spotkaniu pełnym wróżb i wyśmienitej zabawy. Z takim przekonaniem, w doskonałych humorach pożegnaliśmy się i udaliśmy na zasłużony wypoczynek.
Żadna kabała nie sygnalizowała zapowiadanego końca świata, można więc mieć nadzieję, że za rok powtórnie będziemy uczestniczyć w spotkaniu pełnym wróżb i wyśmienitej zabawy. Z takim przekonaniem, w doskonałych humorach pożegnaliśmy się i udaliśmy na zasłużony wypoczynek.
Tekst: Elżbieta Grapsztunowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz